Hej! Jestem Marcin. Ciao! Sono Martino. Moi, je suis Martin. ¡Hola! Soy Martin.
Lubię różne proste rzeczy i te pokazuję na fotografiach.
Czułe spojrzenie na siebie. Muśnięcie dłoni. Wiatr we włosach. Luźne kosmyki na twarzy. Bose stopy w trawie. Krople wody na skórze. Łzy wzruszenia. […]
Moja specjalność to wydobywanie swobody z moich modeli. Także na ich pierwszej sesji!
Choć lubię dopracować kadry i się do nich przykładam, to zawsze w przyjemnej i luźnej atmosferze. Bez udawania. Bez sztuczności. Bez nadęcia.
Perfekcjonista
Zawsze chcę więcej i lepiej. Nie akceptuję bylejakości. I w życiu prywatnym, i w pracy.
Pełen energii i optymizmu
Mówią, że zarażam dobrą energią. Z kolei ostatnio fotografowana pani doktor powiedziała mi, że w medycynie są na to "paragrafy".
Wolny duch z otwartym umysłem
Lubię wychodzić poza schematy. Lubię uciec na rowerze w las i zaszyć się tam z książką. Lubię wskoczyć nago do jeziora o zachodzie słońca albo wypić wino z przyjaciółmi wieczorem na plaży.
Uparty i ambitny
Nie odpuszczam łatwo. Przy każdej sesji i każdym reportażu ślubnym daję z siebie wszystko.
Nazywam się Marcin Jankowski-Drzęźla, mów mi Marcin.
Rocznik ’84. Fotograf samouk od 16. roku życia. Studiowałem i nie ukończyłem 3 kierunków: ekonomii, informatyki i fotografii (najkrócej ze wszystkich). Fotografia stała się moim zawodem, choć tego wtedy jeszcze nie planowałem. Była to pasja, a zlecenia zaczęły pojawiać się same. Zaczęło się od sesji reklamowych, kobiecych i chmur. W 2008 roku doszła fotografia ślubna i sesje par. W przyszłości kiedyś chcę jeszcze postudiować matematykę i fizykę. W wolnych chwilach najchętniej uciekam z plecakiem w góry, albo wsiadam na rower i jadę do lasu. Przy porannej kawie zwykle oglądam na YT filmy popularnonaukowe albo o lotnictwie. Lotnictwo jest moją wielką zajawką od kilku lat. Sporo już o nim wiem i latam zawsze przy oknie, zazdroszcząc pilotom tych widoków na chmury. Najlepszy dla mnie jest ten moment, kiedy się startuje w deszczu, potem przedziera przez chmury i nagle jest tuż nad nimi. De facto byłem bliski postawienia wszystkiego na jedną kartę i zostania pilotem. Zaważyło to, że mam… zbyt fajną pracę. Nie chciałem zostawiać fotografii. Za to w najbliższym czasie zrobię prywatną licencję pilota.
Pasjonują mnie też podróże i języki obce. Zakochany w klifach zachodniego wybrzeża Portugalii i w Norwegii. I speak English fluently. Je parle le Français bien. Parlo Italiano abbastanza bene. Y estoy estudiando l’español.
W kilku słowach
Autentyczne
Ponadczasowe
Filmowe
Poetyckie
Szczere
Opinie moich klientów
Otrzymałem kilka nagród. W tym dla najlepszego fotografa ślubnego w plebiscycie Zankyou International Wedding Awards (ZIWA). Ale najważniejsze są dla mnie takie słowa od moich klientów…
Marcin to artysta! 💜 Od samego początku nawiązaliśmy z Nim fajny kontakt, nie było żadnych problemów ze zrozumieniem idei, dzielił się z nami doświadczeniami bez narzucania swoich pomysłów. W dniu ślubu Marcin był niewidoczny, nie krępował ani nas ani Gości, wszyscy byli zachwyceni Jego pracą i zaanagażowaniem. Podchodzi do swojej pracy z profesjonalizmem, ambicją i widać iskierki w Jego oczach gdy biega z aparatem szukając super ujęć. Wszystkie zdjęcia są spontaniczne i niepozowane. Marcin tak doskonale potrafi złapać emocje i piękne wyrazy twarzy, że za każdym razem gdy ktokolwiek przegląda nasze zdjęcia ślubne zachwyca się z łezką w oku. Prawdziwy majstersztyk 💗 Polecam współpracę z tym Fotografem, na pewno zrobi na Was wrażenie i będziecie zadowoleni z takiego uwiecznienia swojego ważnego dnia. Artysta, nie fotograf! Marcinie! Dziękujemy!
Paulina & Karol
Współpraca z Marcinem była dla nas, mojej żony i mnie, niezwykłym doświadczeniem, które przekroczyło nasze oczekiwania. Od początku, dzięki jego łatwości w komunikacji i wsparciu w przygotowaniach, czuliśmy się pewnie i komfortowo. Marcin wykazał się nie tylko profesjonalizmem, ale i ciepłem, co sprawiło, że atmosfera podczas sesji była przyjazna i naturalna. Jego talent do uchwycenia autentycznych momentów i subtelność w kadrze przemawiają przez oszałamiające zdjęcia, które otrzymaliśmy. Dzięki Marcinowi, zarówno jako fotografowi, jak i wyjątkowo sympatycznemu człowiekowi, całe doświadczenie było dla nas przyjemnością. Z całego serca i z ogromnym przekonaniem polecamy Marcina! Jego umiejętności i podejście do fotografii, jak również do osób, które fotografuje, sprawiają, że jest on wyjątkowym wyborem. Cieszymy się, że już planujemy z nim kolejne sesje i z niecierpliwością oczekujemy na więcej niezapomnianych zdjęć.
Oliwia & Matthaeus
Marcin jest naprawdę cudowny, pełen ciepła i profesjonalizmu. Na sesji stwarza intymną i bezpieczną atmosferę, więc człowiek automatycznie się przy nim rozluźnia i otwiera :) Potrafi wyciągnąć to co najpiękniejsze, najseksowniejsze. W efekcie mamy wspaniałą pamiątkę, na której "wyglądamy jak z reklamy" (słowa przyjaciół i rodziny). Dzięki niemu zaczęłam wierzyć, że na zdjęciach mogę wyglądać pięknie. Marcin towarzyszył nam również w jednym z najważniejszych dni. Po żadnym ślubie nie słyszałam tylu zachwytów nad fotografem, co po naszym. Goście byli oczarowani Marcinem - jego szerokim uśmiechem, życzliwością oraz ruchami i przemykaniem jak ninja ;) Największą reklamą i tak jest fakt, że mój tato, który potrzebuje dużo czasu, żeby kogoś polubić czy docenić - jest urzeczony Marcinem. Tak że tak...;) Polecam z całego serca Marcin, dziękuje Ci i czekam na kolejne wspólne sesje :D <3
Ania & Michał
Poprosiliśmy Inne Studio o współpracę podczas naszego wesela i lepiej nie mogliśmy wybrać. Każde zdjęcie jest wyjątkowe – detale, kolorystyka, klimat. Muszę przyznać, że nazwa firmy trafiona w punkt, zdjęcia są zupełnie inne niż wszystkie fotorelacje z wesel, niepozowane i pełne emocji. Poza zdjęciami, współpraca z Marcinem jest na najwyższym poziomie, bardzo profesjonalne podejście do klienta, a zarazem pełen luz, dzięki czemu nie czuć było żadnego skrępowania. Sneak peek w tempie ekspresowym. Zdecydowanie wrócimy na kolejną sesję. Polecam!
Kala & Adam
Marcin jest przede wszystkim Artystą przez wielkie A. Dostrzega niedostrzegalne, chwyta magię momentów, piękno ludzi i miejsc. Jego fotografie mają niesamowity klimat, wielokrotnie można do nich wracać i je podziwiać. Poza tym jest też ciepłym człowiekiem, tworzy swobodną atmosferę na sesji i ma mnóstwo pomysłów na ujęcia, tło, podpowiada jak się ustawić. Miałam już kilka sesji, i na pewno będę wracać. I nawet czasem jeśli trzeba chwilę dłużej poczekać – naprawdę warto!
Domi
To co? Pasujemy do siebie?
Tutaj nie ma modelek, modeli, aktorów. To są po prostu moi klienci. A ja z każdego i każdej z nich wyciągam naturalność, dzikość, intymność. Więc napisz, co Ci chodzi po głowie i…